30 czerwca 2011

Pomidorowe curry z ryżem

Danie kontrastowe, jednocześnie bardzo harmonijne. Ostre indyjskie przyprawy w połączeniu z czerwonymi pomidorami i soczyście zielonym groszkiem. Biały, kokosowy ryż z niewielkimi nasionami czarnuszki. Muszę nadmienić, iż jest to pierwszy wypróbowany przeze mnie przepis (wytrawny) Nigelli z książki "Kuchnia" i jeśli wszystkie dania mają tak smakować, to chyba "przerobię" całą książkę w lato.

Przepis z "Kuchnia" Nigelli Lawson
Składniki:
Pomidorowe curry:
- 2 łyżki tłoczonego na zimno oleju rzepakowego
- 2 wielkie cebule, posiekane
- 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach
- 4 ząbki czosnku, posiekane
- 1 kg pomidorów koktajlowych (dałam zwykłe, wcześniej sparzone, obrane ze skórki i pokrojone na mniejsze kawałki)
- 2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka angielskiej musztardy w proszku (pominęłam)
- 1 łyżeczka chili w proszku
- 1 łyżeczka garam masala
- 200 g mrożonego groszku
Ryż kokosowy:
- 1 łyżka oliwy czosnkowej
- 4 dymki, drobno posiekane
- 2 łyżeczki nasion czarnuszki
- 300 g ryżu tajskiego albo basmati
- 400 ml mleczka kokosowego
- 600 ml wrzątku
- 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach
- sok z 1 limonki

Zaczynamy od przygotowania curry. Na rozgrzany olej wrzucamy cebulę, solimy i podsmażamy na małym ogniu ok. 7 minut. Dodajemy posiekany czosnek, następnie pomidory, a na konie przyprawy. Dusimy na wolnym ogniu pod przykrywką ok. 20 minut. W tym czasie przygotowujemy ryż. Na rozgrzana oliwę wrzucamy posiekaną dymkę i nasiona czarnuszki, chwilę podsmażamy. Dodajemy ryż, mieszamy. Wlewamy mleczko kokosowe zmieszane z wrzątkiem, solimy i całość mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy ok. 15 minut, aż ryż wchłonie cały płyn. Teraz mamy czas na ugotowanie groszku we wrzącej, posolonej wodzie. Odcedzony groszek dodajemy do curry 5 minut przed końcem duszenia. Gotowy ryż doprawiamy sokiem z limonki. Nakładamy porcję ryżu oraz curry. Smacznego!

27 czerwca 2011

Ciasto 3bit - najlepsze!

Lubię "wędrujące" przepisy. Każdy ich posiadacz coś zmienia, poprawia, dodaje swoje uwagi. Ciasto 3bit jadłam po raz pierwszy na przyjęciu urodzinowym mojej przyjaciółki. Całkowicie skradło moje serce, dlatego z okazji minionego dnia ojca postanowiłam zrobić je jako prezent dla Taty. Chyba nie muszę dodawać, że był nim całkowicie oczarowany? Jak tu nie być. Herbatniki, krem maślano-budyniowy, czekoladowy kajmak, dużo bitej śmietany, a na wierzch wiórki czekoladowe. Przyznaję, iż jest to jedno z najlepszych ciast na tym blogu. Koniecznie, ale to koniecznie musicie je zrobić.

Składniki na formę o wymiarach 24X40:
- 7 paczek herbatników
- 1 puszka gotowej masy kajmakowej (dałam czekoladową)
- 2 budynie waniliowe
- 0,75 l mleka
- 3 łyżki cukru
- 20 dag masła lub margaryny, np."Kasia"
- 400 ml śmietany kremówki
- 2 śnieżki
- 1 utrwalacz do bitej śmietany
- 50 g czekolady deserowej

Ugotować 2 budynie w 0,75 l mleka z dodatkiem 2 łyżek cukru, ostudzić. Utrzeć z masłem lub margaryną. Dno foremki wyłożyć warstwą herbatników, na nie wyłożyć masę kajmakową, kolejną warstwę herbatników, krem maślano-budyniowy, herbatniki. Ubić kremówkę dodając 1 łyżkę cukru, 2 śnieżki oraz 1 utrwalacz. Wyłożyć na ostatnią warstwę herbatników. Wierzch udekorować wiórkami czekoladowymi. Wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc, żeby herbatniki zmiękły, a całość stężała. Smacznego!

24 czerwca 2011

Gryczane placuszki z bananami

Przymierzałam się do nich prawie rok (!). W szafce uchowałam trochę mąki gryczanej, banany w koszyku powoli prosiły się o zjedzenie, w lodówce miałam butelkę napoczętego mleka. Wstaję z łóżka, pogoda nieciekawa, więc trzeba zjeść coś dobrego, aby dzień, mimo wszystko, okazał się pełen pozytywnej energii. Mieszam w misce wszystkie składniki i smażę placuszki. Mają orzechowy aromat, ciepłe banany w środku wprost rozpływają się w ustach. Będę do nich wracać nie tylko w ponure poranki.

Przepis z Truffle in a rum chocolate
Składniki:
- 1/2 szklanki mąki gryczanej
- 1,25 szklanki mleka sojowego
- 1 łyżka oleju z pestek winogron lub słonecznikowego
- 1 łyżka syropu z agawy lub klonowego (dałam miód lipowy)
- 2 banany, pokrojone w cieniutkie plasterki
- 1 szczypta gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 szklanki mąki orkiszowej (dałam pszenną)
- 1 łyżka soku cytrynowego

Wszystkie składniki połączyć w dużej misce. Smażyć małe placuszki (1-2 łyżki). Przepis zaleca podawać je z syropem z agawy bądź klonowym oraz orzechami włoskimi. Ja polałam je miodem oraz dodałam kilka plasterków bananów. Smacznego!


21 czerwca 2011

Chleb pszenno-żytni z siemieniem lnianym

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się utrzymać zakwas "przy życiu" tak długo. Chciałam upiec chleb po dość długiej jak dla mnie przerwie, ale nie miałam ochoty na ciężkiego, wilgotnego razowca na zakwasie. Postawiłam na bardzo prosty chleb z siemieniem lnianym. Nie jest zbity ani ciężki, lecz dzięki niewielkiemu dodatkowi zakwasu bardzo długo utrzymuje świeżość (minęło 5 dni od jego upieczenia). Należy pamiętać o tym, żeby chleb kroić dzień po upieczeniu. Gdy w mieszkaniu jest ciepło oraz mamy mocny zakwas można się pokusić o pominięcie drożdży.

Przepis z Pracowni Wypieków
Składniki na formę o długości 32 cm
Zaczyn:
- 30 g zakwasu żytniego
- 100 g pszennej mąki
- 100 g wody
Namaczanka:
- 100 g siemienia lnianego
- 180 ml wody
Ciasto właściwe:
- 100 g mąki żytniej (dałam razową)
- 400 g mąki pszennej (dałam 100 g pszennej razowej i 300 g pszennej)
- 400 g wody (dałam ok. 370 g)
- 15 g świeżych drożdży lub 1 łyżeczka suszonych
- 2 płaskie łyżeczki soli

Wymieszać składniki na zaczyn, odstawić na 12-16 h. Siemię lniane zalać wodą, odstawić na 12-16 h. Po tym czasie wymieszać ziarna z zaczynem, dodać składniki z ciasta właściwego, wyrobić mikserem bądź łyżką. Przełożyć do formy wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami żytnimi. Odstawić na 30-90 minut do wyrastania (ciasto musi wypełnić foremkę). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 210ºC , piec przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 180ºC i dopiekać ok. 40 minut. Ostudzić na kuchennej kratce, kroić następnego dnia. Smacznego!

18 czerwca 2011

Placek z truskawkami

Za każdym razem kiedy idę na targ zastanawiam się, czy cena "12 zł" za kobiałkę truskawek w środku sezonu jest racjonalna. Importowane banany czy ananas kosztują o połowę mniej w porównaniu z naszymi rodzimymi owocami. Żale wylane, więc teraz możemy przejść do ciasta.
Jestem fanką wszelkich placków z owocami. Nie potrzebuję mnóstwa dodatków i wymyślnej dekoracji, aby zachwycić się ciastem. Takie proste placki zawsze kojarzę z domowymi wypiekami, przyrządzanymi z miłością, natomiast bardziej dekoracyjne i o wiele bardziej skomplikowane przypisuję cukierniom. Chociaż mam już swój ulubiony przepis na placek z owocami, chciałam spróbować czegoś innego, ale równie łatwego i szybkiego w wykonaniu. Dzisiejszy placek z truskawkami przypomina mi ciasto jogurtowe, ma jogurtowy posmak (chociaż nie zawiera jogurtu tylko mleko), jednak jest zdecydowanie bardziej lekkie od tradycyjnego. Początkowo 3 łyżeczki proszku do pieczenia nieco mnie zraziły, lecz nie ma czym się martwić, nawet tak duże ilości proszku są niewyczuwalne dzięki rozpuszczeniu ich w mleku.

Przepis z forum CinCin
Składniki na formę o wymiarach 24X28 cm:
- 1/2 kg truskawek (wymieszałam z poziomkami)
- 40 dag mąki pszennej
- 25 dag cukru
- 125 dag masła, miękkiego
- 4 jajka
- 1/2 szklanki mleka
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 torebki cukru waniliowego

Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym do białości. Lekko podgrzać mleko, rozpuścić w nim proszek do pieczenia. Dodać do kogla-mogla. Wsypać mąkę i dorzucić masło. Wszystko razem dokładnie wymieszać lub zmiksować. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu gęsto ułożyć owoce. Piec w temp. 180ºC przez 45 minut. Sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Smacznego!

14 czerwca 2011

Urodzinowa tarta kajmakowa z czekoladą, bananami i bitą śmietaną

Dziś blog obchodzi swoje pierwsze urodziny! Muszę przyznać, że rok blogowania zleciał w zawrotnym tempie. Co mi dał? Przede wszystkim blog stanowił odskocznię od codziennych spraw, poznałam również wiele nowych smaków i połączeń, niezliczoną ilość razy zachwycałam się nietuzinkowymi przepisami i pięknymi zdjęciami. W tym "blogowym roku" upiekłam swój pierwszy chleb na zakwasie, zrobiłam liczne przetwory, a także powróciłam do wielu dań i ciast mojego dzieciństwa. Jeśli chodzi o statystyki, w ciągu roku Krainę Smaków odwiedziło ponad 43 tys. użytkowników. Do najpopularniejszych dań należy: sałatka z selerem konserwowym, makaron z sosem pomidorowym i pieczarkami oraz ekspresowe oponki z serem. Chciałabym Wam podziękować za każdą wizytę i każdy pozostawiony tu komentarz. Bardzo, bardzo dziękuję!
Wracając do święta. Jak urodziny, to musi być coś słodkiego. Prezentuję Wam dziś przepis na tartę, która zrobiłam z moją przyjaciółką w czasach, gdy jeszcze nie posiadałam bloga. Jaka ona jest? Nieprzyzwoicie słodka. Czekolada, kajmak, orzechy włoskie, banany i bita śmietana. Dużo szczęścia w jednym cieście.

Przepis z Kwestii Smaku
Składniki:
Spód:
- 1 opakowanie herbatników Digestive
- 70 g masła, roztopionego
- 1 tabliczka czekolady deserowej, rozpuszczonej
Masa kajmakowa:
- 2 tabliczki czekolady deserowej
- 1 puszka ugotowanego mleka skondensowanego
- garść orzechów włoskich
Bita śmietana z bananami:
- 4 banany
- sok z 1 cytryny
- 300 ml bardzo zimnej śmietanki kremówki
- 2 - 3 łyżki kakao

Zaczynamy od przygotowania spodu. Herbatniki włożyć do miski i bardzo dokładnie pokruszyć. Masło roztopić razem z czekoladą w kąpieli wodnej, następnie wymieszać z pokruszonymi herbatnikami. Dno i boki formy wyłożyć powstałą masą, przyciskając ją wypukłą częścią łyżki. Wstawić do lodówki. Roztopić czekoladę i wymieszać z ugotowanym mlekiem skondensowanym. Masę wyłożyć na spód z herbatników, posypać orzechami włoskimi i ponownie wstawić do lodówki na około 1 godzinę. Banany obrać i pokroić w plasterki, wymieszać z sokiem z cytryny. Śmietankę kremówkę ubić na bardzo sztywną pianę i wymieszać z połową ilości bananów, wyłożyć na warstwę masy kajmakowej. Udekorować pozostałymi bananami i posypać kakao. Przechowywać w lodówce. Smacznego!

12 czerwca 2011

Sernik na zimno z truskawkami

Długo czekałam na chwilę, kiedy będę mogła zrobić to ciasto. Truskawek mamy pod dostatkiem, więc zabrałam się do pracy. Przeważnie sięgałam po sernik na zimno "z proszku", bojąc się, że sama nie będę umiała zrobić masy. Jednak nic trudniejszego, wystarczy tylko przypilnować żelatyny, aby się za szybko nie ścięła i gotowe. Sernik na zimno to także jedno z nielicznych ciast, w których toleruję galaretkę. Jest to świetna propozycja na letni deser - łatwy, niewymagający pieczenia i orzeźwiający.

Przepis z Moich Wypieków
Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm:
- okrągłe lub podłużne biszkopty
- 700 g waniliowego serka homogenizowanego
- 250 ml śmietany kremówki
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 czubate łyżki żelatyny
- 400 g truskawek
- galaretka truskawkowa (zrobiona wg. przepisu na opakowaniu)

Tortownicę uszczelnić folią aluminiową. Biszkopty ułożyć na spodzie tortownicy. Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder, krótko ubijając. Stopniowo dodawać serek cały czas miksując. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, lekko przestudzić i wlać do masy serowej miksując na najwyższych obrotach. Na biszkopty wylać masę serową. Włożyć do lodówki do stężenia. Udekorować truskawkami i wylać na wierzch tężejącą galaretkę truskawkową. Wstawić do lodówki, aż galaretka całkowicie stężeje. Smacznego!


08 czerwca 2011

Truskawkowe dzień dobry

Przepraszam za brak regularnych postów, lecz jestem ostatnio bardzo zajęta. Jak tylko uporam się ze wszystkim, postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości.
Tymczasem zapraszam na śniadanie. Dzień bez truskawek jest dla mnie dniem straconym, więc jem je pod każdą postacią, prawie na każdy posiłek. Na śniadanie wybieram chałkę, posmarowaną gęstym serkiem waniliowym z ułożonymi na wierzchu truskawkami oraz koktajl truskawkowy. Alternatywą dla chałki jest chlebek cynamonowy, pycha!

05 czerwca 2011

Marynata do mięs

Moja ulubiona marynata do grilla. Pasuje zarówno do drobiu, jak i wieprzowiny. Stanowi wspaniałe połączenie smaków - słodkiego miodu, ostrej papryczki chilli i czosnku, słonego sosu sojowego i kwaśnego soku z cytryny. Składniki zawsze daję na oko, więc podane proporcje należy modyfikować zależnie od potrzeb. Sezon grillowy w pełni, zatem zachęcam do wypróbowania.

Składniki:
- 1 ząbek czosnku, zgnieciony
- 1 mała papryczka chilli, pozbawiona pestek i pokrojona na cienkie paseczki
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/2 łyżki miodu
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól i pieprz

Czosnek, papryczkę, oliwę, miód, sos sojowy i sok z cytryny wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Zamarynować mięso co najmniej 2 h, a najlepiej na całą noc. Smacznego!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...