Do crusty hard rolls przymierzałam się od samych początków mojej przygody z domowym pieczywem. Zachwycił mnie ich wygląd, a po upieczeniu również smak. Moje niestety nie prezentują się tak ładnie, bo pozwoliłam im za długo rosnąć, przez co charakterystyczne dla tych bułeczek pęknięcie nie jest tak widoczne, ale smakiem nadrabiają wszystko. Dobre zarówno ze słodkimi, jak i z wytrawnymi dodatkami.
Przepis z Moich Wypieków
Składniki:
- 780 g mąki pszennej
- 500 g letniej wody
- 7 g suszonych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki soli
- 1 jajko, rozbełtane
- mak do posypania
Z mąki, wody, drożdży, soli oraz cukru wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na 1 h, po tym czasie ponownie zagnieść i odstawić na kolejną godzinę. Wyrośnięte ciasto podzielić na kawałki (mi wyszło 16) i uformować bułeczki. Odstawić do "napuszenia" na 30 minut. Posmarować bułeczki jajkiem i posypać obficie makiem. Przeciąć wzdłuż ostrym nożem. Piec w temp. 220°C przez ok. 20-25 minut. Smacznego!
Bułeczki jak z najlepszej piekarni:))
OdpowiedzUsuńTeż się do nich przymierzałam, ale chyba dopiero teraz się przekonałam, wyglądają smakowicie :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń