Szarlotka z antonówek

Przeglądając ostatnio bloga doszłam do wniosku, że królują na nim jabłka. Wśród wszystkich słodkości to właśnie ciastka z jabłkami piekłam najczęściej. Liczbie szarlotek i jabłeczników dorównują jedynie serniki. Do obu wypieków mam ogromną słabość. 

Co prawda jesień jeszcze się nie zaczęła, jednak szarlotka z antonówek tak mnie kusiła, że musiałam ją upiec już teraz. Antonówka to bardzo stara odmiana jabłek, lecz bez problemu powinniście ją znaleźć na rynku. Szarlotka z antonówek to najlepsze ciasto, jakie tylko można sobie wymarzyć. 

Przepis z bloga Madame Edith

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm:

Ciasto:

- 450 g mąki pszennej

- 300 g masła, zimnego

- 2 jajka, białka i żółtka oddzielnie

- 100 g białego cukru + 2 łyżki do ubijania białek

- 2 łyżki śmietany 12%

Jabłka:

- 1 kg obranych i pokrojonych w półksiężyce antonówek

- 50 g brązowego cukru

- 5-6 łyżek kaszy manny

- 1,5 łyżeczki cynamonu

- ziarenka z 1 laski wanilii

- 1/3 łyżeczki zmielonych goździków

Masło kroimy w kostkę i odstawiamy na 15 minut. Następnie ucieramy z cukrem. Dodajemy 2 żółtka i ponownie ucieramy do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciągle ucierając dosypujemy cześć mąki i dokładamy śmietanę. Na koniec dodajemy pozostałą mąkę, przekładamy ciasto na stolnicę i zagniatamy. Formujemy kulę, owijamy folią spożywczą i wkładamy do zamrażalnika na 30 minut. W tym czasie pokrojone jabłka łączymy z brązowym cukrem, kaszą manną, cynamonem, wanilią oraz goździkami. Ciasto dzielimy na dwie części - 1/3 i 2/3. Tortownicę smarujemy cienką warstwą tłuszczu. Większą cześć ciasta rozwałkowujemy i wykładamy nią dno i boki tortownicy. Do środka przekładamy jabłka. Następnie ubijamy białka z cukrem i pokrywamy nimi jabłka. Pozostałą częścią przykrywamy wierzch ciasta. Pieczemy w temp. 200°C przez 35-45 minut, aż wierzch się ładnie zrumieni. Przed wyjęciem ciasta z tortownicy poczekać ok. 20 minut, a najlepiej całą noc. Szarlotkę można posypać cukrem pudrem. Smacznego!