Pochwała prostoty rodem z Wielkopolski. W połączeniu twarogu z gotowanymi młodymi ziemniaczkami zakochałam się w zeszłe wakacje, podczas poznańskiego OFDSu. Pyry z gzikiem najlepiej smakują mi w asyście świeżych sałatek albo tej szwedzkiej sałatki z ogórka. Proporcje należy dobierać według własnego uznania i apetytu. Jeśli jeszcze nie robiliście, spróbujcie koniecznie!
Składniki:
- młode ziemniaki, średniej wielkości
- 25 dag twarogu
- 5 łyżek śmietany
- pęczek szczypiorku, posiekany
- sól i pieprz
Ziemniaki szorujemy i gotuejmy w osolonej wodzie. Twaróg rozdrabniamy, mieszamy ze śmietaną szczypiorkiem oraz doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Ugotowane ziemniaki kroimy na pół, na każdą połówkę nakładamy twaróg. Smacznego!
Widząc nazwę twojego posta spytałam od razu mamę co to jest Gzik, a ona nie wiem..
OdpowiedzUsuńNo coż teraz już wiem:D
uwielbiam gzik <3 mmm sama też ostatnio jadłam pyszka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy to połączenie:-) prawdziwy smak dzieciństwa :-)))
OdpowiedzUsuń