Ciasto "Styropian"

Odkąd tylko pamiętam, moja babcia nie piecze serników. Robi najlepsze na świecie ucierane ciasto z jabłkami albo piegusa, ale nigdy serniki. Aż tu nagle, w czasie rodzinnego spotkania na stole pojawia się "sernik" a ja nie mogę wyjść z podziwu. Tak jak i większość domowników, dałam się nabrać, bo serwowane ciasto nie było sernikiem. Taki mały "oszukaniec" nazywa się styropian, a masa, która do złudzenia przypomina masę serową, to nic innego, jak wiórki kokosowe wymieszane z jogurtem. Powiedziałabym, że to taka lżejsza wersja tradycyjnego sernika, a zjedzenie kolejnego kawałka nie sprawia problemu, szczególnie, gdy z przepisu wychodzi duża blacha ciasta.

Składniki na blachę o wymiarach 24X40
Ciasto kruche:
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g masła
- 5 żółtek
Masa:
- 1 L ulubionego jogurtu (daję brzoskwiniowy)
- 5 ubitych na sztywno białek
- 1/2 szklanki cukru
- budyń waniliowy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g wiórek kokosowych

Składniki na ciasto zagnieść i schłodzić przez min. 1 h w lodówce. Jogurt zmiksować z cukrem, proszkiem do pieczenia oraz budyniem, Na koniec wsypać wiórki i dokładnie wymieszać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto podzielić na pół. Wyłożyć spód blachy jedną częścią ciasta, na to wylać masę, a na wierzch zetrzeć pozostałe ciasto. Piec w temp. 170°C  przez ok. 1 h. Upieczone ciasto pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Smacznego!