Ostatnio na blogu zrobiło się bardzo słodko. Wbrew pozorom nie żyję na samych ciastach i ciasteczkach Po prostu w kółko "wałkuję" te same sprawdzone przepisy na dania główne, a eksperymenty na tym polu zostawiam na później. Za to dziś ulepszona wersja bardzo znanego ciasta. Piegus to jedno z moich ulubionych ciast pieczonych przez Babcię, punkt obowiązkowy na Jej stole. Moja wersja została wzbogaca o skórkę pomarańczową, za sprawą której ciasto ma wspaniały smak i aromat. Dzięki dodatkowi soku pomarańczowego oraz nasączeniu pomarańczowym syropem ciasto nie jest suche. Bardzo nam smakowało i z pewnością jeszcze nie raz do niego wrócę.
Przepis z magazynu "Kuchnia"
Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm:
Ciasto:
- 1/3 szklanki suchego maku
- 1/2 szklanki mleka
- 180 g masła
- 3/4 szklanki cukru
- 3 jajka
- 3 łyżeczki skórki pomarańczowej
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego
- 2,5 szklanki maki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Syrop:
- 1/4 szklanki soku pomarańczowego
- 1/8 szklanki wody
- 100 g cukru
Mak zalewamy mlekiem i zostawiamy na 20 min. Ucieramy masło z cukrem i wbijamy po jednym jajku. Gdy masa będzie gładka, dodajemy skórkę pomarańczowa, wlewamy sok i mleko z makiem. Delikatnie łączymy z przesiana mąką z proszkiem. Pieczemy w temp. 200°C stopni przez 45-50 min. Studzimy w formie 5 minut i wyjmujemy. Składniki syropu mieszamy i podgrzewamy aż cukier się stopi. Ciasto nakłuwamy na całej powierzchni, żeby syrop dobrze wsiąkł. Smacznego!
Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że to rodzaj chlebka ;)
OdpowiedzUsuńMusi naprawdę fajnie smakować z tym pomarańczowym aromatem:)
Ściskam cieplutko!
Super wygląda :)
OdpowiedzUsuńTakiego pieguska jeszcze nie jadłam. Z pewnością smaczny i aromatyczny!
OdpowiedzUsuńWyglada swietnie....
OdpowiedzUsuńo już mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńsuper piegusek! a jeszcze dodatek pomarańczy, pysznie :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym do popołudniowej herbatki, a jeszcze niesamowicie podoba mi się Twój talerzyk <3
OdpowiedzUsuń