11 grudnia 2010
Bułeczki na Dzień Dobry!
Pszenne bułki jakoś nigdy nie budziły u mnie dużego entuzjazmu. Są jednak smaki, których nie wyobrażam sobie w duecie z pieczywem razowym. Zabrałam się zatem za poszukiwanie pszennych bułeczek, które mogłabym zagnieść wieczorem, zostawić w lodówce do wyrastania i upiec rano. Przepis, na który się zdecydowałam widziałam na kilku blogach, za każdym razem zebrał przychylne opinie. Jedyną trudność w zrobieniu tych bułeczek jest zaplatanie, lecz kilka prób i z pewnością nabiorę wprawy. Polecam wszystkim osobom lubiącym smak świeżego, chrupiącego pieczywa na śniadanie.
Przepis od Arabeski Waniliowej
Składniki (12 bułeczek):
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru
- 4 płaskie łyżeczki suszonych drożdży
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki mleka
- 1,5 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki oleju
Przesiać obie mąki, wymieszać z cukrem, drożdżami i solą. Dodać wodę, mleko i olej. Dokładnie wymieszać wszystkie składniki, a następnie zagnieść miękkie, elastyczne ciasto. Wyrobione ciasto włożyć do lekko naoliwionej miski, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąć. Następnego dnia rano wyjąć ciasto, podzielić na 12 części i formować bułeczki (instrukcja zaplatania). Odstawić do wyrastania na 20 minut na blasze wyłożonej papierem. Przed wstawianiem do piekarnika można posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem lub samym mlekiem. Piec w tem. 220°C przez ok. 15-20 minut. Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To zaplatanie musi być bardzo interesującą czynnością. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te bułeczki!:)
OdpowiedzUsuńBułeczki na śniadanie w sam raz! Ale najbardziej mnie kusi zaplatanie...
OdpowiedzUsuńmmm... idealne.
OdpowiedzUsuńpod każdym względem ;]
Zawijaski! Podoba mi się, że takie przyrumienione tu i tam, i siam ... ;)
OdpowiedzUsuńTeż je piekłam i bardzo je lubię!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie je pozawijałaś :-)
ale śliczne są te zawijaski!
OdpowiedzUsuńŚlicznie zaplecione.
OdpowiedzUsuń