20 listopada 2011

Świąteczny piernik staropolski

"Piernik - twarde, ciemnobrązowe ciasto robione z mieszaniny mąki pszennej i żytniej, mleka, jajek, karmelizowanego cukru, miodu, przyprawione cynamonem, imbirem, a czasem także goździkami, kardamonem, gałką muszkatołową, anyżem i lawendą. Nazwa piernik wywodzi się od staropolskiego słowa "pierny", czyli pieprzny. Wypiekać można duże, prostokątne "arkusze" przekładane masą albo fantazyjnie powycinane w różne kształty figurki, a nawet "sklejać" płytki piernikowe w domek Baby Jagi. W zimnym i suchym miejscu daje się przechowywać nawet przez kilka miesięcy." Taką definicje piernika znalazłam na Wikipedii.
A jaki jest mój piernik? Jego przygotowanie stanowi dla mnie jeden ze świątecznych obrzędów. Najpierw przygotowujemy ciasto korzenne, które umieszczamy w wielkim glinianym słoju. Ciasto przez miesiąc "leżakuje" w chłodnym miejscu (czytaj: na balkonie), a następnie, 4-5 dni przed Wigilią piekę 3 piernikowe płaty, które przekładam domowymi powidłami śliwkowymi. Jeszcze odrobina polewy i orzechów na wierzch, by po ponad miesięcznym oczekiwaniu rozkoszować się jego smakiem.
Czy warto tyle czekać? Oczywiście, że warto. Pierwszy prawdziwy piernik przygotowałam 2 lata temu i od tamtej pory nie wyobrażam sobie świąt bez niego. Jest zupełnie inny w smaku niż wszystkie korzenne ciasta, tzw. "ekspresowe pierniki". Święta to wyjątkowy czas, więc warto, żeby na naszym stole pojawiło się wyjątkowe ciasto.
Jeszcze tylko kilka uwag "technicznych" :
- Ciasto najlepiej przechowywać w kamiennym słoju lub garnku, lecz jeśli takiego nie macie, możecie użyć miski, którą (tak samo jak słój) przykrywamy lnianą ściereczką i wkładamy do reklamówki.
- Ciasto musi leżakować w chłodnym miejscu, zimą balkon sprawdza się idealnie.
- Piernik możecie przełożyć powidłami, marcepanem, masą orzechową lub kajmakową.
- Pamiętajcie, aby upiec piernik minimum 4 dni przed świętami. Upieczony i przełożony piernik należy obciążyć deseczką. Potrzebuje on czasu, żeby zmięknąć, w końcu nikt nie chce połamać sobie zębów.

Przepis Macieja Kuronia
Składniki na blachę o wymiarach 24x40:
- 1 kg mąki pszennej
- 500 g miodu (dałam lipowy)
- 300-400 g cukru (w zależności jak bardzo słodki piernik lubicie)
- 250 g masła
- 3 jajka
- 125 ml mleka
- 3 łyżeczko sody oczyszczonej
- 3 łyżki przyprawy do piernika
- 100 g orzechów włoskich
- 1/2 łyżeczki soli

Powoli podgrzewamy miód, cukier i tłuszcz, doprowadzając nieomal do wrzenia. Studzimy i mieszamy drewnianą łyżką, dodając po kolei mąkę, jajka, mleko wraz z rozpuszczoną w nim sodą oraz solą, a na końcu przyprawę do piernika i orzechy. Dokładnie mieszamy ciasto i przekładamy je do kamiennego słoja/garnka/miski, przykrywamy ściereczką, wkładamy do reklamówki i odstawiamy w chłodne miejsce na miesiąc. Przed pieczeniem dzielimy na 3 części i każdą z nich pieczemy osobno na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Pieczemy w temp. 200ºC przez ok. 25 minut. Po ostygnięciu przekładamy dowolnym nadzieniem. Przykrywamy ściereczką i obciążamy deseczką. Odstawiamy na minimum cztery dni. Potem możemy piernik polukrować lub polać polewą. Smacznego!



Na powyższych zdjęciach mój zeszłoroczny piernik, pieczony z połowy porcji.

4 komentarze:

  1. hm...jaki piękny - taki klasyczny ma wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  2. i jaka piękne dekoracja w tle..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam piernik mojej mamy z grubą warstwą czekolady na wierzchu i z dużą ilością orzechów włoskich... Mmmm Święta w najpiękniejszej ( a właściwie najpyszniejszej) postaci : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie upiekł się trzeci blat, przełożyłam powidłami, zawinęłam, obciążyłam i CZEKAM :)
    Wesołych i miłych Świąt

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...