Przepraszam za brak regularnych postów, lecz jestem ostatnio bardzo zajęta. Jak tylko uporam się ze wszystkim, postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości.
Tymczasem zapraszam na śniadanie. Dzień bez truskawek jest dla mnie dniem straconym, więc jem je pod każdą postacią, prawie na każdy posiłek. Na śniadanie wybieram chałkę, posmarowaną gęstym serkiem waniliowym z ułożonymi na wierzchu truskawkami oraz koktajl truskawkowy. Alternatywą dla chałki jest chlebek cynamonowy, pycha!
Truskawki mi się chyba nigdy nie znudzą - ciągle myślę, z czym je jeszcze zmiksować i jaki koktajl zrobić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńrany, śniadanie niebiańskie.
Serek Toruński chyba ze wszystkim tworzy znakomity duet! : ))
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę spróbować takiego połączenia :)
OdpowiedzUsuń