Są przepisy, do których lubię wracać po latach. Odświeżam zapomniane smaki i przywołuję minione chwile. Jedzenie ma w sobie moc, zdecydowanie.
Przepis podkradłam Mamie. W moim domu leczo zawsze robiło się z duża ilością papryki i kabaczkiem. Koniecznie ostre i dobrze doprawione. Oczywiście ilość poszczególnych składników możecie zmniejszać lub zwiększać wedle upodobań. Podaję orientacyjne proporcje, resztę pozostawiam Waszej inwencji.
Składniki:
- 0,5 kg chudej kiełbasy
- 3 różnokolorowe papryki, pokrojone w paski
- 1 średni kabaczek, obrany i pokrojony w kostkę
- 1 kg pomidorów, sparzonych, obranych ze skórki i pokrojonych w ćwiartki
- 1 duża cebula, drobno pokrojona
- 2-3 ząbki czosnku, rozgniecione
- słodka papryka
- chili w proszku
- sól i pieprz
Cebulę zeszklić na odrobinie oliwy, przełożyć do osobnego garnka. Na tej samej patelni, co smażyła się cebula, podsmażyć kolejno paprykę i kiełbasę. Przełożyć do garnka. Dodać pomidory, kabaczka i czosnek. Gotować na małym ogniu 20-30 minut. Doprawić do smaku słodką papryką, chili, solą oraz pieprzem. Najlepsze z kromką świeżego, pszennego chleba. Smacznego!
lubię leczo, każde jest smaczne i pożywne
OdpowiedzUsuńTeż lubię leczo. I najbardziej to z dużą ilością wyrazistych przypraw;)
OdpowiedzUsuńA ja robie z parówkami jest pyszne:)!
OdpowiedzUsuńA ja zawsze robię leczo w wersji wegetariańskiej : )
OdpowiedzUsuńMoja Babcia robi leczo, jako jedyna osoba w domu :) Pycha!
OdpowiedzUsuń