Sezon szarlotkowy rozpoczęłam tym postem i przepisem na szarlotkę sypaną. Dziś kolejne ciasto z jabłkami. Przypomina zwykły jabłecznik na kruchym cieście, ale ma w sobie to "coś" co sprawia, że szybko się o niej nie zapomina. Dużo jabłek, nutka cynamonu i chrupiący wierzch. W repertuarze mam jeszcze kilka szarlotek, ale jak tylko czas pozwoli, chętnie zrobię ją ponownie.
Przepis z Chilli Bite (z moimi zmianami)
Składniki:
- 500 g mąki
- 200 g masła
- 2 żółtka
- 150g cukru
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kwaśnej gęstej śmietany 18%
- 6-8 twardych jabłek
- cynamon
- cukier waniliowy
Posiekać masło z mąką i cukrem, dodać proszek do pieczenia, śmietanę i żółtka. Wyrobić ciasto, uformować kulę i wstawić do lodówki na 30 minut. W tym czasie obrać jabłka, 2/3 pokroić w kostkę, resztę zetrzeć na tarce. Posypać cynamonem oraz cukrem waniliowym (do smaku) i odstawić na 30 minut. Ciasto podzielić na pół. Jedną połówką wylepić wyłożona papierem do pieczenia formę, drugą ponownie wstawić do lodówki. Piec spód przez 15 minut w temp. 170ºC. Delikatnie odsączyć jabłka z nadmiaru soku i wyłożyć na podpieczony spód. Zetrzeć lub "pokruszyć" pozostałe ciasto na wierzchu jabłek. Piec w temp. 180ºC przez ok. 1 h. Smacznego!
Wspaniała. Musze tez w końcu podejść do kolejnej, bo jabłka czekają :D
OdpowiedzUsuńo, kruche szarlotki lubię najbardziej. :D
OdpowiedzUsuńrobiłam wczoraj z podobnego przepisu, jest pyszna!
OdpowiedzUsuńCiasta z jabłkami są najlepsze ! : )
OdpowiedzUsuńna jaką blaszkę jest ten przepis?
OdpowiedzUsuńPiekłam w formie 24X28 :)
OdpowiedzUsuń