Pierogi leniwe

Pierogi leniwe to klasyk. Z kilku składników można wyczarować naprawdę pyszny posiłek. Jaki jest sekret ich smaku i puszystej konsystencji? Zauważyłam, że jest to zależne od rodzaju użytej mąki, sera oraz tego czy ubijamy białka, czy nie. Raz wychodzą lekkie jak chmurki, a raz nieco twardawe. Lubię je jednak na tyle, że niezależnie od "stopnia miękkości" zawsze zjem talerz leniwych z wielkim apetytem. Pozostaje jeszcze kwestia dodatków. Najbardziej popularnym jest zasmażka z bułki tartej i masła, inni jedzą leniwe z cukrem, polane jogurtem, z sezonowymi owocami... każdy ma swój ulubiony sposób. Ja preferuję lekko podsmażone na odrobinie masła pierogi, posypane cukrem, cukrem waniliowym, cynamonem i rodzynkami. Z wszystkich wypróbowanych wariantów ten odpowiada mi najbardziej.

Składniki:
- 400 g białego sera
- 3-4 jajka
- ok. 1 szklanki mąki pszennej
- szczypta soli

Odciśnięty twaróg przecisnąć przez praskę. Wymieszać z mąką, jajkami (jeśli decydujemy się ubić białka, oddzielamy je od żółtek, ubijamy i dodajemy pod koniec zagniatania) i solą, zagnieść. Jeśli ciasto będzie za luźne, dodajemy trochę mąki, ale nie za dużo, bo zrobi się twarde. Z ciasta formujemy wałki o średnicy ok. 2 cm, spłaszczamy i kroimy na skos (tak jak kopytka). Wrzucamy partiami do lekko osolonego wrzątku. Czekamy aż wypłyną i gotujemy ok. 2 minut. Smacznego!

Mango lassi

Słyszeliście o lassi? Ten indyjski napój przyrządza się tradycyjnie z jogurtu, wody i przypraw. Podobno wspaniale chłodzi w upalne dni. Ja nieco zmodyfikowałam przepis i przygotowałam owocowe lassi, a dokładniej zmiksowałam małe mango z mlekiem i odrobiną kardamonu. Można oczywiście użyć dowolnych owoców, mleko zastąpić jogurtem, dodać ulubioną przyprawę lub całkowicie z niej zrezygnować. Polecam taki napój szczególnie dla "przejedzonych" po wielkanocnych świętach.

Najlepsze półkruche ciasto z jabłkami

Nie ma w tym przesady. To ciasto jest naprawdę wspaniałe. Idealnie komponuje się z jabłkami i chociaż szarlotki to ciasta typowo jesienne, mogę je jeść niezależnie od pory roku. Bardzo polecam!

Przepis z Piece of cake
Składniki:
- 500 g mąki
- 150 g cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g zimnego masła
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 2-4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
- 1,5 kg szarej renety
- cynamon

Mąkę i cukier puder przesiewamy do miski. Dodajemy proszek do pieczenia i szczyptę soli. Mieszamy. Masło kroimy na kawałeczki, dodajemy do mąki. Siekamy nożem lub rozcieramy palcami, aż zaczną powstawać grudki. Dodajemy jajka i żółtko, siekamy dalej. Dodajemy 2 łyżki śmietany i zagniatamy ciasto, ewentualnie dodając w trakcie nieco więcej śmietany. Zagniatamy, aż ciasto będzie gładkie, o konsystencji plasteliny. Ciasto owijamy folią plastikową i wstawiamy na pół godziny do lodówki. W międzyczasie obieramy jabłka i kroimy w kostkę. Ciasto dzielimy na 2 części. Jedną połówką wykładamy blachę do pieczenia, na to kładziemy jabłka, oprószamy cynamonem i cukrem, pozostałe ciasto rozkładamy łatami na warstwie jabłek. Pieczemy w temp. 175ºC przez 35-40 minut. Smacznego!

Chciałabym Wam również życzyć wesołych świąt wielkanocnych, samych pyszności na stole, miło spędzonego czasu w gronie najbliższych i dużo spokoju.

Wspomnienie dzieciństwa - ryżanka

Jak miałam 5-7 lat to mogłam ją jeść codziennie. Najpierw robiła ją moja babcia, potem przepis przywędrował do mojej mamy, a następnie do mnie. Lubię odświeżać stare przepisy. Czasem to, co smakowało mi kilka lat temu, teraz jest nie do przełknięcia, ale z pewnością nie tyczy się to tej zupy.

Składniki:
- 1 udko z kurczaka
- włoszczyzna
- 3-4 ziemniaki
- 50 g ryżu
- przyprawy: 2 liście laurowe i 2 ziarna ziela angielskiego
- 1 łyżeczka vegety
- sól i pieprz
- zielenina

Wszystkie warzywa obrać i pokroić w drobną kostkę. Kurczaka, pokrojone warzywa, ryż i przyprawy wrzucić do garnka oraz zalać zimną wodą. Gotować na małym ogniu ok. 40 minut. Pod koniec gotowania doprawić vegetą oraz solą i pieprzem do smaku. Posypać zieleniną. Smacznego!

Babka amsterdamska

Pamiętam jak piekłam piernik na Boże Narodzenie, a tutaj czas już myśleć o mazurkach i babkach. Czas biegnie niemiłosiernie, pocieszam się jednak faktem, że każdy kolejny dzień zbliża nas do lata, do straganów pełnych świeżych warzyw i owoców, do ciepłych letnich wieczorów, do zasłużonego odpoczynku.
Przepis na babkę amsterdamską znalazłam rok temu. Miałam ją zrobić na święta, ale zapomniałam o tym przepisie i w końcu zrobiłam cytrynową babkę marmurkową. Należało za tym nadrobić zaległości. Pierwszym ogromnym atutem babki amsterdamskiej jest ciasto - pyszne drożdżowe o cytrynowym aromacie. Kolejną istotną rzeczą są 4 różne nadzienia. Ja zrezygnowałam z orzechowego, pozostawiając warstwę serową, makową i śliwkową. Muszę przyznać, że najbardziej smakowała mi ta śliwkowa. Z serowej i makowej mogłabym zrezygnować, jednak za pierwszym razem warto pokusić się o zrobienie wszystkich warstw. Starajcie się układać "paczuszki" z nadzieniem tak, aby każdy kawałek zawierał wszystkie warstwy. Wówczas babka będzie cieszyć nie tylko podniebienie, ale i oko.

Przepis z Arabeski Waniliowej (z moimi zmianami)
Składniki:
Ciasto:
- 500 g mąki
- 30 g drożdży świeżych
- 1 szklanka mleka
- 100 g masła
- 100 g cukru
- 2 żółtka
- skórka z 1/2 cytryny
- szczypta soli
Nadzienie serowe:
- 125 g zmielonego białego sera
- 1 łyżka cukru
- 1 żółtko
- 2 łyżki rodzynków
- 2 łyżki soku cytrynowego
Nadzienie śliwkowe:
- 150 g powideł śliwkowych
- 1/4 łyżeczki cynamonu
Nadzienie makowe:
- 100 g mielonego maku
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki tartej bułki
- szczypta cynamonu
- kilka kropel aromatu migdałowego
Nadzienie orzechowe(pominęłam):
- 100 g zmielonych orzechów laskowych
- 2 łyżki tartej bułki
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka rumu
- 1/2 szklanki gorącego mleka

Drożdże wymieszać z 1/2 szklanki mleka i łyżeczką cukru. Mąkę przesiać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wlać rozpuszczone drożdże , posypać odrobiną mąki i zostawić do wyrośnięcia. Następnie dodać żółtka utarte z resztą cukru, pozostałe mleko i sól. Na koniec wlać roztopione i ostudzone masło. Wyrabiać tak długo , aż zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 1-1,5 h. W czasie, gdy ciasto wyrasta przygotować nadzienia. Składniki na 4 nadzienia wymieszać osobno, przykryć i odstawić. Wyrośnięte ciasto lekko odgazować i podzielić na 24 części. Kolejno rozwałkowywać je na stolnicy lekko posypanej mąką na cienkie placki. Na każde 6 kawałków nałożyć do połowy jeden rodzaj nadzienia, przykryć nieposmarowaną połówką. Tak przygotowane kawałki ciasta układać na wzór dachówek w formie do babki, obficie posmarowanej masłem. Odstawić do wyrośnięcia. Piec w temp. 180ºC ok. 50 minut. Jeśli szybko się zrumieni po wierzchu, przykryć folią i dopiekać dalej. Wystudzoną babkę można posypać cukrem pudrem. Smacznego!

Dorsz zapiekany pod porową pierzynką

Gdybym miała dostęp do świeżych ryb to jadłabym je codziennie. Lubię te słodkowodne, jak i morskie, z Bałtyku czy z odległych akwenów. Dotychczas przygotowywałam ryby na 2 sposoby: smażyłam lub zapiekałam w folii. Zdecydowałam, że w końcu należy urozmaicić przygotowywanie ryb i o ile moje pierwsze kroki w tym kierunku nie są drastyczne, to "nowe" danie bardzo nam zasmakowało.
Podduszony na maśle por, pod którym zapiekamy dorsza, nadaje mu wspaniałego smaku. Oczywiście możecie wykorzystać ulubioną rybę morską, niekoniecznie dorsza. Danie na pewno się uda.

Składniki:
- 4 filety z dorsza
- 5 młodych porów
- sok z 1/2 cytryny
- 3-4 łyżki masła
- sól i pieprz

Skropić rybę sokiem z cytryny. Usmażyć na patelni. Białe części porów drobno pokroić, poddusić na maśle. W żaroodpornym naczyniu wysmarowanym oliwą układać warstwami: rybę, posypać solą i pieprzem, podduszone pory, rybę, ponownie posypać solą i pieprzem, na wierzchu ułożyć resztę porów. Przykryć folią aluminiową. Zapiekać w 160ºC (termoobieg) przez 20-25 minut, 5 minut przed końcem pieczenia zdjąć folię aluminiową. Smacznego!

Hummus z suszonymi pomidorami

Pasta sojowa, która od dość dawna stanowi mój numer 1 wśród wszelkich smarowideł do chleba, znalazła sobie godną konkurentkę. Chociaż nie miałam jeszcze okazji zrobić klasycznego hummusu, tak wersja wzbogacona o suszone pomidory bardzo przypadła mi do gustu. Największe zaskoczenie to niesamowity smak i aromat prażonych, a następnie zmielonych ziaren sezamu (tahini). Niewielki ich dodatek wspaniale "podkręca" całą pastę. Dobrze, że od razu zrobiłam podwójną porcję.

Przepis z Salaterki
Składniki:
- pół puszki ciecierzycy
- 6 pomidorów suszonych
- duży ząbek czosnku
- 1 łyżka natki (może być suszona, wówczas dajemy mniej)
- 1 łyżeczka tahiny
- sól, pieprz (do smaku)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2-3 łyżki oliwy
- szczypta chilli (opcjonalnie)

Wszystkie składniki zmiksować na gładką pastę. Przechowywać w lodówce. Smacznego!

Gęsta zupa pomidorowo-ciecierzycowa

Przeprosiłam się z zupami i o ile kiedyś jadłam je 1-2 razy w miesiącu, tak teraz nie wyobrażam sobie tygodnia bez miseczki pysznej zupy. Dzisiejsza propozycja to efekt "czyszczenia" szafek z zalegających w nich zapasów. Na wielu blogach widziałam połączenie pomidorów z ciecierzycą, a mając na uwadze to pyszne danie, wiedziałam, że zupa będzie udana. Robi się ją bardzo szybko, wychodzi gęsta i bardzo smaczna.

Składniki:
- 1 duża cebula, poszatkowana
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone
- 250 g pomidorów z puszki
- 1 puszka ciecierzycy
- 350-400 ml bulionu warzywnego
- 2 mini-kostki bazyliowe
- sól i pieprz

Cebulę zeszklić na oliwie, dodać czosnek i chwilkę razem podsmażyć. Dodać odsączoną ciecierzycę, pomidory, bulion. Doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 5 minut. Dodać bazylię, doprawić do smaku pieprzem i solą, gotować 10 minut na wolnym ogniu. Zmiksować. Podawać z grzankami, drobnym makaronem lub bez dodatków. Smacznego!

Granola dla wymagających

Jakie jest Wasze ulubione śniadanie? Ja w tygodniu zazwyczaj jem musli lub kanapki. Weekendy zaczynam przeważnie owsianką, w niedzielę mogę sobie pozwolić na długie śniadanie, dlatego na moim stole pojawia się wiele różnorodnych smakołyków. Latem nie pogardzę placuszkami z dużą ilością świeżych owoców lub lekką sałatką.
Przejdźmy jednak do dzisiejszego przepisu. W zeszłym roku byłam prawdziwą granolo-maniaczką. Przygotowywałam jej ogromne ilości i wszystko bardzo szybko wyjadałam. Mój ulubiony przepis na granolę stanowił jednocześnie pierwszy wpis na blogu. Potem nastał okres, w którym granoli nie jadłam prawie wcale, a jak już, to zadowalałam się jej sklepową wersją. Ostatnio natknęłam się jednak na przepis, który zapewnił mnie, że taka granola stanowi "mistrzowskie śniadanie". Przejrzałam go, zawierał tyle różnorodnych składników, a przy tym był tak prosty w wykonaniu, że decyzje o zrobieniu domowej granoli podjęłam "z miejsca".
Jedyną zmianę, jaką bym wprowadziła, to dodanie suszonych owoców tj. rodzynek, żurawiny, wiśni, daktyli i moreli pod koniec lub po upieczeniu granoli. Poza tym granola odpowiada mi w 100%. Jest wystarczająco słodka, a w połączeniu z ulubionym dodatkiem stanowi prawdziwe mistrzowskie śniadanie.

Przepis z Around The Kitchen Table
Składniki:
- 2 łyżki delikatnej oliwy z oliwek
- 150ml jednodniowego soku jabłkowo-gruszkowego
- 100ml syropu z daktyli (dałam miód lipowy)
- 1 łyżeczka ekstraktu z migdałów
- 400g płatków orkiszowych (dałam owsiane górskie)
- 3 łyżki ziaren sezamu
- 3 łyżki ziaren siemienia lnianego
- 100g płatków migdałowych
- 3 łyżki mieszanych orzechów
- 2 łyżki wyłuskanych ziaren słonecznika
- 2 łyżki wyłuskanych ziaren dyni
- 2-4 łyżek rodzynek sułtańskich
- 2-4 łyżek rodzynek koryntek
- 4-6 łyżek suszonej żurawiny
- 4-6 łyżek suszonej czarnej porzeczki lub czarnej jagody (dałam suszoną wiśnię)
- 2 łyżki posiekanych suszonych moreli
- 2 łyżki posiekanych suszonych daktyli lub suszonych fig
- 3 łyżki wiórek kokosowych (dałam płatki kokosowe)
- sok z 1 cytryny

Piekarnik rozgrzewamy do 160ºC. Dużą blachę do pieczenia smarujemy delikatnie oliwą. W rondlu mieszamy razem oliwę, sok, syrop z daktyli, ekstrakt z migdałów i szczyptę soli i delikatnie podgrzewamy, aż składniki połączą się. W dużej misce mieszamy płatki wraz ze wszystkimi składnikami. Wyciskamy sok z cytryny i dodajemy naszą miksturę z rondelka. Dokładnie mieszamy i próbujemy, dodając któryś ze składników wedle uznania. Granolę rozkładamy cienką warstwą na blasze i pieczemy przez 45 minut, aż zbrązowieje i będzie chrupka, mieszając dokładnie co 10 minut widelcem lub silikonową łopatką. Upieczoną wyjmujemy z piekarnika, studzimy i przekładamy do szklanego słoika lub puszki. Smacznego!

Cytrynowa babka marmurkowa

Moja ulubiona i jednocześnie pierwsza samodzielnie zrobiona babka. Nie wyobrażam sobie bez niej Wielkanocy. Ogromną rolę odgrywa cytryna, która nadaje jej wspaniały smak, żaden aromat nie zdziała takich cudów. Przepis dość dawno znalazłam w sieci, jednak nie zapisałam źródła, dlatego jeśli ktoś go rozpozna, proszę o odzew.

Składniki:
- 250 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 250 g cukru pudru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 5 jajek, oddzielnie białka i żółtka
- 250 g masła
- 3 łyżki soku z cytryny
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- 2 łyżki kakao

Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, pod koniec dodać sok wraz ze skórką z cytryny. Dodawać do masy po jednym żółtku, nie przerywając ucierania. Wymieszać mąki z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wymieszać z masą maślaną, przesypując stopniowo "suchymi" składnikami. Ciasto podzielić na dwie równe części i do jednej dodać kakao, wymieszać. Jasne ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą babkowej formy. Następnie wyłożyć ciemne ciasto i przemieszać widelcem lub trzonkiem łyżki tak, żeby powstał marmurek. Piec w temp. 170ºC przez 45-55 minut. Zimną babkę obsypać cukrem pudrem lub polukrować. Smacznego!