30 lipca 2010

Chelsea buns


Mięciutkie bułeczki pełne bakalii o lekko korzennym smaku. Nie sposób się od nich oderwać, zniknęły w ciągu jednego dnia. Przepis dość dawno wyszukany na Moich Wypiekach, wprowadziłam jedynie małe zmiany. Z takiej porcji wychodzi 12-14 bułeczek.

Składniki
na ciasto:
- 500 g mąki pszennej (dałam 650)
- 60 g masła
- 225 ml mleka
- 1 jajko
- 7 g suchych drożdży
- 65 g cukru
- 1 łyżeczka soli
na nadzienie:
- 25 g masła
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 50 g żurawiny
- 100 g rodzynek
na glazurę:
- 40 g cukru
- 60 ml wody

Mąkę przesiać, masło rozpuścić, mleko podgrzać. Do mąki dodać drożdże, sól, roztopione masło, letnie mleko, cukier i jajko. Wymieszać i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć lnianą ściereczką i zostawić do podwojenia objętości na 1,5-2 h. Po tym czasie ciasto wyjąć, ponownie zagnieść oraz rozwałkować na kwadrat o boku ok. 30 cm. Posmarować roztopionym masłem, posypać cukrem zmieszanym z przyprawami, a na koniec bakaliami. Zwinąć w rulon i podzielić na 12-14 części. Układać na blasze wyłożonej papierem i pozostawić na 40 minut. Piekarnik rozgrzać do 200ºC. Bułeczki piec przez 20-25 minut. W międzyczasie przygotować glazurę z cukru i wody. Gotowe bułeczki wyjąć z piekarnika i posmarować glazurą.


Ciasto można równie dobrze zrobić wieczorem, a chelsea buns upiec rano. Należy wówczas wyrobione ciasto wstawić do lodówki. Przez noc podwoi swoją objętość. Rano wyjmujemy, ponownie zagniatamy, formujemy bułeczki, odstawiamy do wyrośnięcia, pieczemy... i mamy iście królewski początek dnia. Smacznego !

5 komentarzy:

  1. Ale świetne fotki! :) A wiesz co, to chyba jakaś telepatia, bo ja też myślałam, żeby na wyjazd zrobić jakieś cynamonowe bułeczki! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia! niesamowicie apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ śliczne bułeczki..a ja tak uwielbiam drożdżowe wypieki...a pomysł z lodówkowaniem ciasta bardzo przydatny...na razie mówię sobie "sio" od takich wypieków, ale za pewien czas na pewno sobie takie małe cudeńka zapodam...a może po prostu przerobię je na MM friendly i już...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. My też bardzo lubimy te bułeczki :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...