Uwielbiam pieczywo. Nie potrafię być w stosunku do niego obiektywna. Zachwycam się każdym świeżo upieczonym chlebem, w szczególności takim razowym, z chrupiąca skórką. Do niedawna piekłam chleby tylko na drożdżach, jednak mój zakwas nabrał już wystarczającej mocy, aby go wykorzystać. Odwiedziłam wiele blogów szukając przepisu na prosty chleb w 100% na zakwasie. Dzięki takiej wędrówce moja lista "rzeczy absolutnie do zrobienia" wydłużyła się o kilka nowych pozycji. Wybór padł w końcu na chleb zaproponowany przez Tatter.
Składniki:
zaczyn:
- 50 g zakwasu żytniego
- 75 g letniej wody
- 75 g mąki żytniej razowej
ciasto właściwe:
- 200 g zaczynu
- 150 g wrzącej wody
- 150 g letniej wody
- 150 g mąki żytniej razowej
- 350 g mąki pszennej chlebowej
- 10 g soli morskiej
- 0,5 łyżeczki kminku
Wieczorem składniki zaczynu wymieszać na gęstą pastę. Pozostawić na 12 h w temperaturze pokojowej. Następnego dnia 150 g mąki żytniej razowej z ciasta właściwego zaparzyć 150 g wrzącej wody. Gotowy zaczyn połączyć z zaparką, dodać pozostałą wodę, mąkę, sól oraz kminek. Wyrobić ciasto, umieścić je w misce i pozostawić na 2,5 h do wyrośnięcia. W tym czasie zagnieść ciasto 2-3 razy w równych odstępach czasowych. Z wyrośniętego ciasta uformować bochenek i włożyć go do koszyka do wyrastania. Pozostawić do wyrośnięcia na 2 h . Piekarnik rozgrzać do 260ºC. Jeśli nie posiadamy kamienia, nagrzać w piekarniku blachę i delikatnie zsunąć na nią wyrośnięty, nacięty chleb. Przez pierwsze 10 minut piec chleb z parą, następnie zmniejszyć temperaturę do 230ºC i piec kolejne 20 minut. Dopiekać w 200ºC przez 5-10 minut. Jakie są moje wrażenia po pierwszym chlebie zrobionym na zakwasie? Przede wszystkim potrzebujemy dużo czasu i cierpliwości. Chleb wyrasta powoli, jednak warto się trochę poświęcić, aby potem móc cieszyć się jego smakiem. Dla mnie istotne jest również to, że długo pozostaje świeży. Polecam!
Od kilku dni przymierzam się, żeby upiec swój chlebuś, ale nie mam jeszcze wystarczająco odwagi...;) Tymczasem oświadczam, iż zapraszam Cię we wtorek do mnie na konsumpcję Tiramisuuuuu. :D:D
OdpowiedzUsuńdomowe pieczywo to magia
OdpowiedzUsuńNo Twój chlebuś jest extra !!! Zdałam sobie właśnie sprawę że przez te upały nie piekę chleba :(
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie, tak domowo
OdpowiedzUsuńwidziałam go u Tratter, u Ciebie tez piękny, zabieram sie za niego wieczorem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.slodkiislony.blogspot.com