Na ten dzień czekałam od początku tygodnia. Wertowałam przepisy, nie mogłam się zdecydować, co tu przygotować. Wybrałam dość ekstrawagancką propozycję - chleb pszenno-żytni z czekoladą. Pachniał pięknie, wyglądał cudownie, spróbowałam i... klapa. Zupełnie, ale to zupełnie nie przypadł mi do gustu. No cóż, w takim razie trzeba zrobić coś innego. Po głowie chodził mi jeden przepis, jednak nie dysponowałam wymaganą ilością czasu. W końcu zdecydowałam się na sprawdzone bułki. Pyszne, z miodową nutką. Ich ogromną zaletą jest fakt, iż długo zachowują świeżość, chociaż najlepsze są prosto z piekarnika.
Przepis z Moich Wypieków
Składniki:
- ½ - ¾ szklanki mleka
- pół szklanki wody
- 3 łyżki miodu (dałam lipowy)
- 1 duże jajko
- 1,5 łyżki oleju z orzechów laskowych lub roztopionego masła
- 2 i ¼ szklanki mąki pszennej
- 1 i ¼ szklanki mąki pszennej razowej
- pół szklanki ziarenek siemienia lnianego, zmielonych
- 1 łyżeczka soli
- 1 i 1/3 łyżeczki suszonych drożdży (5 g) lub 10 g drożdży świeżych
- mleko i ziarna do posypania
Drożdże rozpuścić w 1/3 szklanki ciepłego mleka, wymieszać z miodem i 2 łyżkami mąki. Odstawić na 15 minut. Wsypać do miski resztę mąki, siemię lniane, miksturę drożdżową, ciepłą wodę, resztę mleka, sól, jajko. Wyrobić ciasto, pod koniec wyrabiania dodać tłuszcz, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1,5-2 godziny. Po tym czasie uformować 12-16 bułeczek i zostawić na 30 minut. Posmarować mlekiem i posypać ziarnami. Piec przez 20 minut w temperaturze 180°C. Smacznego!
Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńNa WBD wybrałam chleb graham.
Pozdrawiam.
a jak im ładnie z tym makiem i słonecznikiem , piękne są
OdpowiedzUsuńśliczne są te ziarniste bułeczki!
OdpowiedzUsuńprzesliczne buleczki:) a jakie musza byc smaczne:)
OdpowiedzUsuńJakie zgrabne ;)
OdpowiedzUsuńporwę ze dwie na jutrzejsze śniadanie i już mnie nie ma!
śliczne!
OdpowiedzUsuńtakie urodziwe, pulchne kuleczki ;]