Odkąd udało mi się utrzymać zakwas przy życiu dłużej niż miesiąc, przynajmniej raz w tygodniu staram się piec chleb. Co prawda, wśród wszystkich upieczonych do tej pory bochenków większość pojawiła się już na blogu, między innymi tutaj oraz tutaj. Jednakże z okazji minionych świąt postanowiłam upiec coś nowego i chociaż chleb nie jest "wymyślny", nie wymaga dużo pracy, to nam bardzo smakował. Taki prosty żytni chleb ze słonecznikiem o grubej, chrupiącej skórce.
Przepis z Moja Mała Kuchnia
Składniki:
Zaczyn:
- 200 g mąki żytniej (dałam typ 2000)
- 160 g wody
- 10 g zakwasu
Namaczanka:
- 50 g słonecznika
- 50 g wody
Ciasto właściwe:
- 130 g mąki żytniej (dałam typ 720)
- 170 g mąki pszennej chlebowej
- 215 g wody
- 9 gr soli
- 1,5 g drożdży instant
Wymieszać oddzielnie składniki zaczynu i namaczanki, odstawić na 12-16 h. Następnie odlać nadmiar wody z namaczanki. Wymieszać razem wszystkie składniki i zagnieść ciasto. Uformować kulę, zostawić na ok. 45 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie ukształtować bochenek, włożyć do koszyka i zostawić do wyrośnięcia na ok. 60 minut (mój wyrastał 1,5 h). Piekarnik rozgrzać z kamieniem bądź blachą do 235ºC. Bochenek delikatnie zsunąć oraz naciąć. Przez 15 minut piec chleb z parą. Następnie zmniejszyć temp. do 220ºC i dopiekać jeszcze 30 minut (pod koniec przykryłam chleb folią aluminiową, żeby za bardzo się nie zrumienił). Studzić na kratce. Najlepiej kroić następnego dnia. Smacznego!
Śliczny ten Twój chlebek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowny bochenek!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zjawiskowo : ))
OdpowiedzUsuńŻebym ja miała taką rękę do chlebów, słabo mi wychodzą. :)
OdpowiedzUsuńMój pierwszy chleb !!! Najszybszy przepis na chleb żytni jaki udało mi się znaleźć :) dodałam jeszcze kminek i siemie lniane - wyszedł pyszny i aromatyczny, dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuń