14 sierpnia 2011

V Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku

Po raz kolejny poznański Stary Rynek gości jeden z największych plenerowych festiwali w Polsce - Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku. Pięciodniowa impreza oferuje smakołyki z całego kraju, w tym wiele produktów regionalnych, z małych gospodarstw prowadzonych przez "kulinarnych zapaleńców" oraz ludzi dbających o rozwój i kultywowanie rodzinnych tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Rok temu moje wakacyjne plany zbiegły się w czasie w OFDS, jednak tego lata miałam szczęście uczestniczyć w tym wspaniałym wydarzeniu. Zapraszam Was, Czytelnicy na fotorelację z Jarmarku Dobrego Smaku.



Stoiska z pieczywem należały do najliczniejszych i to one skradły moje serce. Chleby pszenne, żytnie, orkiszowe, na zakwasie, na drożdżach, z dodatkiem maślanki, mieszanki ziaren, przypraw, orzechów, bakalii.. słowem każdy znajdzie coś dla siebie. Na uwagę zasługują także chleby litewskie, ciemne, o zbitym miąższu i charakterystycznym smaku. Z drobniejszych wypieków polecam tradycyjne kurpiowskie fafernuchy .


Z miodowych smakołyków można było skosztować dwójniaki i trójniaki, miodowe piwa oraz rozmaite miody, w tym wrzosowy.

Nie zabrakło także dużego wyboru win, nie tylko z Polski.

Jak sam napis głosi: Wędliny godne królów.

Wędzone ryby słono i słodkowodne, a także...

...niecodzienne frykasy dla smakoszy.

Duży wybór serów korycińskich. Korzystając z okazji, że jestem przy serowym wątku, chciałabym polecić Wam produkty z Ranczo Frontiera. Miałam okazję spróbować ich serów oraz poznałam pana Rusłana, który opowiedział mi o swojej pasji i zamiłowaniu do serowarstwa. Tak dobrych owczych serów jeszcze nie jadłam, szczególnie przypadł mi do smaku owczy blue, jedyny w Polsce ser tego typu. Zajrzyjcie koniecznie na stronę Sery Owcze.

Przejdźmy do części dla łasuchów. Podróż do poznaniu musiała zakończyć się zakupem tradycyjnych Rogali Świętomarcińskich.

Wśród ciast przodowały keksy z dużą ilością bakalii, bezy przekładane kremami oraz rozmaite drożdżowe.

Kołacze formowane i wypiekane "na żywo".

Andruty, za którymi szalałam w okresie wczesnoszkolnym, wafle, gofry oraz rurki z kremem.

Prawdziwe lody, dostępne w trzech smakach: śmietankowym, czekoladowym i truskawkowym. Ostatni najbardziej mi smakował.

Stoiska garmażeryjne oferowały rozmaite potrawy. Można było skosztować szarych klusek, pierogów z jagodami i truskawkami, szaszłyków, golonki z grilla. Nie zabrakło również regionalnych potraw, w tym śledzi w oleju rydzowym.
Oczywiście jarmark kulinarny bez pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem nie miałby prawa bytu.

Poza wyszczególnionymi powyżej produktami można było znaleźć także: naturalne soki owocowe 100%, różnorodne chrzany, np. z miodem, konfitury z aronii i płatków róży, oleje tłoczone na zimno, oliwę z Grecji, węgierskie przetwory, produkty z mleka koziego, toruńskie pierniki i wiele wiele innych.

Lubicie imprezy tego typu? A może wybraliście się na jarmark do Poznania w tym roku? Jeśli tak, to co zwróciło Waszą uwagę? Czekam na wrażenia. :)

6 komentarzy:

  1. Czytałam zapowiedzi Festiwalu, miałam wielką ochotę pojechać, ale to jednak trochę daleko. Ale dzięki za fajne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale smaku mi narobiłaś. Uwielbiam takie jarmarki, kiermasze, targi i wszystkie inne festyny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie się to wszystko prezentuje. Dobrze, że jestem akurat najedzona, dzięki temu mogłam spokojnie obejrzeć zdjęcia ;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepysznie jest teraz w Poznaniu :)
    Zapraszamy do nas!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sery i rybki chętnie bym spróbowała;)
    http://guamora.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. tradycyjne polskie smaki;) to jest cos najlepszego i w dodatku slow food!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...