Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na obiad, to co powiecie na twarogowe knedle ze śliwką? Ich lepienie nie należy może do najprzyjemniejszych czynności, jednak sam wszystko rekompensuje. Ciepła śliwka otoczona twarogowym ciastem, polana słodkim syropem i posypana cynamonem. Idealna propozycja na chylące si ku końcowi wakacje.
Składniki:
- 50 dag białego sera 3-krotnie mielonego
- 25 dag mąki
- 1 jajko
- 1 łyżka masła
- 50 dag śliwek, przeciętych na pół
Z mąki, sera, jajka i masła zagnieść ciasto (będzie lepiące). Formować kuleczki, rozpłaszczać, nakładać po jednej połówce śliwki i dokładnie zlepiać. Gdy wszystkie będą gotowe, wrzucać partiami na wrzątek z dodatkiem odrobiny oleju. Gotować ok. 5 minut, aż wypłyną na powierzchnię. Przed podaniem koniecznie oprószyć cynamonem i ewentualnie polać syropem. Smacznego!
U mnie były wczoraj z malinami. Uwielbiam knedle :)
OdpowiedzUsuńTo prawda- lepi się je strasznie, ale za to ich smak wynagradza wszystko! : )
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się skusić na takie knedle twarogowe, nigdy ich nie jadłam :) Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPS. Zachęcam do polubienia mojego bloga na facebooku :)
http://www.facebook.com/pages/Kulinarne-igraszki/236691536374143
I ja sie do nich przymierzam, tylko dopiero w przyszlym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają! knedle jeszcze przede mną. ciasto mnie na razie przeraża, podobnie jak pierogowe...
OdpowiedzUsuń