09 lutego 2011

Pasta sojowa

Moje ulubione smarowidło do chleba. Po raz pierwszy zrobiłam ją równolegle z chlebem na zakwasie i po prostu zakochałam się w tym połączeniu. Lubię ją na kanapce, lubię samą, wyjadaną łyżeczką prosto ze słoika. Koniecznie musicie ją zrobić!

Przepis z Truffle-in-a-rum-chocolate
Składniki:
- 250 g soi
- szczypta tymianku
- pół małego patata lub marchewki pokrojonego niedbale
- szczypta kminku (dałam kumin)
- 1 duży liść laurowy
- 2 ziarna ziela ang.
- 1/2 łyżeczki łagodnego curry
- szczypta oregano
- kilka kropli soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1 cebula, posiekana i przesmażona na oliwie
- kilka łyżek oleju
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego

Soję namoczyć przez całą noc w zimnej wodzie. Następnego dnia do wrzącej wody wrzucić soję, patata, przyprawy, skropić sokiem z cytryny. Ugotować do miękkości. Następnie odcedzić na durszlaku, wyjąc liść laurowy i ziele angielskie. Soję przełożyć z powrotem do garnka. Polać kilkoma łyżkami oleju, dodać cebulę, wymieszać. Posypać sporą ilością świeżo mielonego czarnego pieprzu, 2 szczyptami chilli lub pieprzu cayenne, 1/2 łyżeczki łagodnego curry i wymieszać. Dodać 1/2 łyżki soli i miksować dodając 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego, 2-3 spore szczypty majeranku. Masa stanie się nieco sucha i gęsta, miksować dalej dolewając po trochu olej, do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeśli trzeba doprawić kolejno pieprzem/ chilli/ odrobiną curry i ew. solą. Przełożyć do słoika bądź naczynia z pokrywką. Przechowywać w lodówce. Smacznego!

14 komentarzy:

  1. Pyszna z dobrym chlebem! Ja podobne smarowidło robię z cieciorki.Czasami wzbogacam je o suszone pomidory, oliwki lub świeże zioła.

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja uwielbiam smarowidła, a Twoje chętnie bym teraz rozprowadziła na kromce domowego chleba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogromnie mi się ta pasta podoba. Szczególnie, że mam jeden woreczek soi na zbyciu...

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapowiada sie smacznie i chetnie bym zwinela to kanapeczke:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne to smarowidło. i takie aromatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam pasty do chleba.
    nawet bez chleba xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego smaku nie zapomnę, pasta doskonale komponowała się z Twoim chlebem. ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawa jestem takiej pasty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. troszkę tą pastę zmodyfikowałam, ale pycha!:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak długo można ją przechowywać? ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam, że u mnie więcej niż tydzień nie wytrzymywała, bo zawsze ją zjadaliśmy. Myślę, że maksymalnie do 2 tygodni w lodówce wytrzyma. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłam tę pastę wg przepisu, nie bardzo smakowała rodzinie. Córka wpadła na pomysł, aby podzielić ją na dwie części. Do jednej dodała suszone pomidory z zalewy ok. 1/2 słoiczka, a do drugiej duszone pieczarki i natkę pietruszki. Obie pasty zniknęły w ciągu dwóch dni, są pycha.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobilam pczestowalam sasiadow bardzo wszystkim smakowala :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...